O czarnuszce i jej niezwykłych właściwościach chciałam napisać już od dawna, zwłaszcza, iż dużo osób, którym ustawiam diety, regularnie informuje mnie o jej pozytywnym działaniu na układ odpornościowy, jak i przy różnego typu alergiach. Współczesna medycyna bardzo poważnie traktuje właściwości lecznicze tej rośliny.
Czarnuszka, często nazywana czarnym kminem, ‘’złotem faraonów’’, wciąż zadziwia. Ma swoje zastosowanie w medycynie, jak i gastronomii oraz kosmetologii. Roślina doczekała się sporej ilości badań, które udowadniają jej niezwykłe właściwości zdrowotne.
Nasiona mają ostry, lekko palący, korzenny smak, który mi odpowiada najbardziej w twarogach, czy chlebach. Jest namiastką pieprzu. Z nasion czarnuszki wytwarza się olejek. Ziarenka można zmielić i używać w kuchni zamiast pieprzu. A przynajmniej używać częściej. Dlaczego?
W czarnuszce znajdują się ważne wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które mają ogromny wpływ na nasz system odpornościowy, układ nerwowy, obniżają cholesterol, trójglicerydy i ciśnienie krwi.
Czarnuszka dobrze rokuje w onkologii. Zawiera ona tymochinon i ditymochinon, olejki eteryczne, które mają zdolność hamowania rozwoju komórek rakowych, a nawet ich niszczenia. Jedne badania wykazały apoptozę (śmierć) komórek HEp-2 gruczolakoraka krtani, komórek kostniakomięsaka oraz komórek raka okrężnicy. Ponadto, u osób już będących w trakcie leczenia onkologicznego zauważono, że olejek chroni organizm przed nadmiernym negatywnym wpływem naświetlania. Wykazano również skuteczność działania przeciwdrgawkowego i uspokajającego tymochinonu.
Olejek lotny czarnuszki ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne i przeciwpasożytnicze. Największą aktywność wykazuje w stosunku do niektórych bakterii gamma–dodatnich, pleśni z rodzaju Aspergillus oraz tasiemców. Niektóre badania pokazują, iż olej z czarnuszki działa nawet silniej niż olej z czosnku.
Dla cukrzyków oraz osób zagrożonych cukrzycą ważna informacja jest taka, że czarnuszka wpływa na prawidłowe działanie komórek trzustki. Usprawnia metabolizm glukozy, a tym samym działanie insuliny.
Olej z czarnuszki wykazuje silne działanie antyhistaminowe, o czym sama się przekonałam. Znacznie łagodzi reakcje zapalne dróg oddechowych, osłabia i zmniejsza liczbę ataków astmy. Badania na zwierzętach wykazały, że olej z czarnuszki, a dokładniej jego składniki, hamują uwalnianie histaminy. A więc okazuje się, że czarnuszka może być nadzieją dla alergików.
Wykazano również pozytywny wpływ w przypadku zapalenia stawów, łuszczycy, AZS, łupieżu, trądziku. Dzięki dużej zawartości antyoksydantów czarnuszka opóźnia procesy starzenia się, poprawia kondycję skóry.
Czarnuszka równie dobrze poradzi sobie z Helicobacter pylori, bakterią odpowiedzialną za tworzenie się wrzodów żołądka. Tymochinon powoduje zmniejszenie uszkodzenia błon śluzowych żołądka, redukcje histaminy w żołądku, a więc działa ochronnie na błonę śluzową żołądka i całego układu pokarmowego.
Można również zastosować olej z czarnuszki przy kamicy nerkowej, gdyż ten ma zdolność obniżania zawartości szczawianów w moczu, jak i usuwania toksyn z organizmu.
Podsumowując, stwierdzono już od dawna, że rozdrobnione nasiona powodują wzrost krwinek białych i poziomu hemoglobiny, a olej powoduje wzrost poziomu hemoglobiny i obniżenie glukozy oraz trójglicerydów i cholesterolu.
Oczywiście jak ze wszystkim trzeba pamiętać o umiarze w stosowaniu czarnuszki. Ze względu na jej liczne właściwości i tym samym duże nasycenie substancji leczniczych należy uważać na dawkę (niezależnie w jakiej formie spożywasz czarnuszkę), gdyż większa może powodować dolegliwości żołądkowo-jelitowe.
Zalecane dzienne spożycie dla osób dorosłych to 1 łyżeczka dwa razy dziennie, zaś u dzieci ¼ łyżeczki dwa razy dziennie przed posiłkiem.
Polecam również napar z rozdrobnionych nasion czarnuszki. 1 łyżkę rozdrobnionych/ zmielonych nasion zalać 1 szklanką wrzącej wody, odstawić na ok. 30 minut i przecedzić. Pić najlepiej po łyżce. Napój polecany jest w chorobach układu oddechowego. Naparem można przemywać skórę trądzikową i łojotokową.
Dość popularny jest również tzw. miód ziołowy, który uzyskujemy poprzez zmieszanie łyżeczki zmielonych nasion z łyżką miodu. Podawany wewnętrznie jest pomocny głównie przy nawracających przeziębieniach.
Jak to się mówi, czarnuszka okazuje się leczyć wszystko, oprócz śmierci. Na pewno jest rośliną nietypową i mając na uwadze jej niezwykłość i nietypowość warto mieć ją w swoim domu.
Bibliografia:
Zastosowanie czarnego kminku (czarnuszka siewna) w świetle nowoczesnej farmakoterapii. Dr n. med. Adam Kwieciński. Farmaceutyczny Przegląd Naukowy.
Czarnuszka - z kuchennej półki do laboratoriów medycznych. Laboratoria.net http://laboratoria.net/artykul/26413.html&pn=1Lidia Koperwas – Wojtanowska
Nigella sativa L. – związki czynne, aktywność biologiczna. DOROTA MAŃKOWSKA, WIESŁAWA BYLKA. Vol. 55 No 1 2009. Herba Polonica
Nasiona czarnuszki siewnej nadzieją dla alergików. http://drblecha.pl/images/publikacje/nasiona_czarnuszki_siewnej_nadzieja_dla_alergikow.pdf Lek. med. Krzysztof Błecha. Centrum Ziołolecznictwa Ojca Grzegorza Sroki