Marcin Tomas, Wioleta Pietrzak, Renata Nowak: „Substancje pochodzenia naturalnego w walce z zakażeniami Helicobacter pylori”. Borgis - Postępy Fitoterapii 1/2012, s. 22-27
Celem publikacji jest przedstawienie naturalnych środków leczniczych, ogólnie dostępnych, bezpiecznych w zwalczaniu zakażeń bakteryjnych H. pylori. Rosnąca oporność na standardowo używane antybiotyki zwiększa zapotrzebowanie na nowe aktywne substancje pochodzenia roślinnego. Autorzy artykułu zwracają uwagę na naturalne zasoby roślin i grzybów, jako źródła związków o aktywności przeciwbakteryjnej, które są wciąż mało poznane i wykorzystywane. Omawiana przeze mnie publikacja opiera się na licznych badaniach prowadzonych w wielu ośrodkach naukowych na całym świecie.
Na wstępie został omówiony problem zakażenia bakterią Helicobacter pylori, która jest czynnikiem wywołującym m.in. przewlekłe zmiany zapalne błony śluzowej żołądka, chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy, wpływa na procesy alergiczne, a także chorobę wieńcową. Drobnoustrój ten uznany jest przez Międzynarodową Agencję Badań nad Nowotworami Światowej Organizacji Zdrowia za karcynogen należący do grupy I, a więc o udowodnionym działaniu nowotworowym.
W dalszej części autorzy analizują wiele badań naukowych, które wskazują na wysoką aktywność przeciwbakteryjną niektórych roślin. Wiele z nich wykazywało wysoką aktywność przeciwbakteryjną. Dużym zainteresowaniem naukowców cieszą się rośliny m.in. takie jak: czystek wawrzynolistny, niektóre gatunki lukrecji, warzywa krzyżowe i kapustne, czosnek, tymianek, duże zainteresowanie budzą również rośliny olejkowe i olejki eteryczne (np. olejek eteryczny z cedru).
‘’Antybakteryjne działanie niektórych olejków eterycznych jest na tyle istotne, że są zwolennicy ich wykorzystania, jako dodatku do żywności, w celu uzupełnienia standardowego leczenia.’’
Ciekawostką może być też informacja, iż umiarkowane spożycie wina i piwa chroni przed zakażeniem H. pylori. Sugeruje się, że związkiem dość mocno przeciwbakteryjnym jest resweratrol w czerwonym winie.
Wspomniane są wyniki badań pod kątem roślin jadalnych powszechnie spożywanych w Azji: roślin tureckich stosowanych tradycyjnie w leczeniu dolegliwości żołądkowych, roślin chińskich używanych w leczeniu choroby wrzodowej.
Obserwacja rosnącej oporności bakterii H. pylori na przyjmowane antybiotyki, spadek skuteczności terapii, prowadzi do ciągłego poszukiwania nowych rozwiązań terapeutycznych. Autorzy artykułu podkreślają, iż ziołolecznictwo może być czynnikiem wspomagającym terapię antybiotykami, jak również może stanowić główną metodę leczenia, nie powodując przy tym efektów ubocznych. Także zwiększenie konsumpcji warzyw i owoców stwarza szersze możliwości do zwalczania zakażeń drobnoustrojowych. Jednakże, według autorów, mimo licznych badań prowadzonych w wielu ośrodkach naukowych, naturalne zasoby roślin i grzybów, ich działanie są niestety wciąż mało poznane i wykorzystywane w praktyce. Ja zachęcam zainteresowanych do przeczytania omawianego przeze mnie artykułu w celu bardziej szczegółowego poznania mechanizmu działania wybranych roślin leczniczych.