Topinambur prawie zapomniana roślina, ale idealny środek dla cukrzyków i osób z nietolerancją glukozy, w tym z insulinoopornością. Ma bardzo niski indeks glikemiczny, zawiera inulinę, żelazo, potas, tiaminę, krzem. Stąd jest również dobry dla osób z nadciśnieniem, wysokim poziomem cholesterolu i trójglicerydów oraz w trakcie leczenia onkologicznego. Inulina jest cukrem zbudowanym z cząsteczek fruktozy, ale tego cukru nasz organizm nie potrafi strawić, więc działa jak błonnik, a wiadomo że przy błonniku nie mamy gwałtownego stężenia glukozy we krwi. Również cholesterol nie rośnie. Inulina ma właściwości żelujące, co opóźnia wchłanianie węglowodanów prostych do krwiobiegu.
Co jeszcze wiemy o inulinie? Jest ona zaliczana do prebiotyków, które stanowią pożywkę do wzrostu dobroczynnych bakterii z grupy Bifidobacterium.
Dodatek mniszka lekarskiego w tej kawie wzmacnia działanie topinamburu oraz działa odtruwająco (usuwa również metale ciężkie) i regulująco na układ pokarmowy.
Polecam wszystkim taką kawę. Przynajmniej, aby zastąpić jedną zwykłą, tą zdrowszą, czyli z topinamburu. O topinamburze będę jeszcze pisała nie raz, ponieważ jest to roślina warta szczególnej uwaga. Zalecam osobom z wszystkimi zaburzeniami metabolicznymi.