Ciemny kolor fasoli, czy innych warzyw lub owoców świadczy tylko o dużym nasyceniu cennych substancjach w nich zawartych. Im ciemniejszy kolor, tym lepiej. I to wszystko dzięki antocyjanom, które nadają roślinom kolor niebieski i czerwony. Antocyjany chronią nasze komórki przed starzeniem, degeneracją wyłapując wolne rodniki. Naukowcy odkryli, że czarna fasola może mieć aż 40 razy więcej przeciwutleniaczy niż fasola biała. A trzeba wiedzieć, że przeciwutleniacze wspomagają pracę mózgu. Fasola ma lekkostrawną skrobię i substancje hamujące rozrost tkanek nowotworowych. Osoby spożywające dużo fasoli wydają się być mnie podatne na nowotwory i choroby neurodegeneracyjne. Ponadto, fasola, głównie czarna, pomaga regulować poziom cukru we krwi. Jest więc idealna dla cukrzyków.
Medycyna żywienia coraz głośniej mówi, iż należy powrócić do kuchni naszych dziadków. Nasi dziadkowie jedli dużo roślin strączkowych, nie mieli problemów z cholesterolem, miażdżycą, prostatą. Kobiety nie miały problemów z menopauzą ani PMS, ponieważ rośliny strączkowe zawierają fitoestrogeny, a te działają regulująco na układ hormonalny kobiet, jak i mężczyzn.
A więc czy te wszystkie zalety przekonały cię do czarnej fasoli? Warto nasiona strączkowe spożywać przynajmniej 3 razy w tygodniu.
Ta pasta posmarowana na świeżym chlebie smakuje wyśmienicie!
Pasta z czarnej fasoli: