Jeśli ktoś nie lubi fasoli w całości, powinien ją spróbować w formie pasty. Smak jest już inny i jestem pewna, że posmakuje ci bardziej niż nie jedna wędlina. Pasta z czerwonej fasoli jest świetna na śniadanie. Jest lżejsza i po prostu smaczniejsza.
Badania naukowe stwierdzają jednogłośnie, iż regularne spożywanie fasoli (głównie tej o ciemniejszym zabarwieniu) wiąże się z obniżeniem cholesterolu LDL. Ponadto jest polecana dla osób, które chcą odbudować masę mięśniową. Substancje zawarte w fasoli czerwonej hamują rozrost komórek nowotworowych. A jeśli chcesz uzupełnić witaminy z grupy B, to ta fasola jest najlepsza. Dlatego ma działanie antydepresyjne oraz poprawiające pamięć i koncentrację. Wzmacnia również funkcje nerek oraz nadnerczy. Dzięki zawartemu w niej błonnikowi pomaga w utrzymaniu odpowiedniego poziomu cukru we krwi. To są tylko główne i sprawdzone od wieków właściwości płynące ze spożycia czerwonej fasoli. A jest ich więcej, jako że, fasola to jeden z najcenniejszych pokarmów jaki wydaje ziemia.
Przedstawiam wersję najprostszą przepisu, ale zachęcam do eksperymentowania :)
Składniki:
- Pół (można mniej) paczki czerwonej fasoli (ugotowanej)
- 1 ząbek czosnku
- Natka pietruszki
- Olej (3-4 łyżeczki)
- Przyprawy
Fasolę gotuję (dzień wcześniej moczę), odcedzam, przyprawiam. I ………… miksuję blenderem. Pycha :)
