Do mojego gabinetu dietetycznego zgłosiła się pacjentka, lat 30 celem redukcji zbędnych kilogramów oraz z już zdiagnozowanym zespołem jelita nadwrażliwego. W wywiadzie stwierdzono – otyłość wisceralną, wskaźnik BMI 30 (I stopień otyłości). Pacjentka uskarżała się na bardzo silne bóle brzucha oraz częste biegunki. Dodatkowo w wywiadzie odnotowano - fibromialgię, brak siły mięśniowej, bóle głowy, bóle pleców, zaburzenia nastroju, okresowe napady depresji. Pacjentka stosowała duże ilości aptecznych probiotyków, co w przypadku istniejących już zaburzeń jelitowych mogło tylko pogorszyć i pogłębić chorobę.
Pacjentka próbowała różnych diet, jednak bez skutku.
Zaproponowałam pacjentce dietę ograniczającą FODMAP, czyli łatwo fermentujących oligo-, di- i monosacharydów oraz polioli (alkohole cukrowe, najczęściej obecne w słodzikach: ksylitol, mannitol, sorbitol) w okresie 2 miesięcy. Dieta działa przeciwbiegunkowo, przeciwgazotwórczo, przeciwwzdęciowo. Jej skuteczne działanie jest udokumentowane wieloma badaniami.
Jadłospis został zbilansowany pod kątem wszystkich najważniejszych wartości odżywczych. Zwróciłam szczególną uwagę na witaminy antyoksydacyjne, fitozwiązki, minerały, gdyż ewidentnie po analizie dotychczasowego sposobu żywienia, stanu skóry, włosów i paznokci, pacjentka miała wiele niedoborów. Dodatkowo zaproponowałam odpowiednie spożycie płynów by zapobiec odwodnieniu oraz co ważne, a często się o tym zapomina przy IBS - uspokajanie pobudzonego układu nerwowego poprzez odpowiednio dobraną aktywność fizyczną i techniki relaksacji.
Poprawa u pacjentki wystąpiła po około 2 tygodniach stosowania diety. Pacjentka zgłosiła znaczne polepszenie samopoczucia fizycznego i psychicznego oraz zmniejszenie dolegliwości bólowych. Po 2 miesiącach diety odnotowano spadek masy ciała o 7 kilogramów oraz zmniejszenie talii o 4 cm. Dieta wpłynęła także na poprawę parametrów lipidowych oraz obniżenie podwyższonej glukozy (z 108 mg/dl na 89 mg/dl). Kolejne miesiące to stopniowy powrót do wcześniej wyeliminowanych pokarmów, po których pacjentka nie odnotowała już żadnych dolegliwości bólowych, co sugerować może na zwiększony próg tolerancji produktów FODMAP. Pacjentka kontynuuje zalecenia.