Dzięki temu, że jestem dietetykiem klinicznym, za co mam ogromną w sobie wdzięczność nie poznałabym:
Tych i innych historii jest wiele. Ktoś kiedyś powiedział, że czasami cel podróży nie jest najważniejszy, liczy się sama droga, to czego się na niej dowiadujesz, co robisz. Idąc z Wami tą drogą wiele zmian się dokonywało, każda droga była inna, każda ciekawa, niekiedy zaskakująca, wzruszająca ….
Niektórzy pytają się, jak Ty możesz pracować, słuchając i spotykając się z tak przykrymi historiami. Czy te i inne ciężkie przypadki nie złamały Cię osobiście, przecież one dołują? Nie. Wręcz przeciwnie, wzmocniły, zmieniły podejście do niektórych chorób, nauczyły pokory wobec różnych sytuacji. Każda ciężka historia na początku na pewno smuci, są refleksje, ale szybko wchodzę razem z Wami w stan gotowości do działania, podejmujemy wspólną walkę, a ile pięknych, niezapomnianych rozmów po drodze. Cudownie kiedy pacjent zdrowieje, polepszają się badania, wszystko idzie ku dobremu. Kiedy tak się nie dzieje, nie składamy broni. Cierpliwość to coś czego w tych czasach bardzo nam brakuje. Od Was człowiek wiele się uczy, dlatego od czasu do czasu wspominam tutaj Wasze historie, aby służyły one innym. Dzięki Wam, Waszej drodze, którą przeszliście, kochani pacjenci, ktoś inny ma siłę walczyć.
Dziękuję Wam wszystkim za ogromną życzliwość, wsparcie, przepiękne życzenia, w których jest tyle słów wdzięczności i przyznam, że często wzruszam się do łez. Z każdym rokiem utwierdzam się w przekonaniu jak ważny dla Was w procesie leczenia jest dietetyk. Dziękuję za ten rok. A na ten nadchodzący już dziś czekam z nadzieją. Wiem, że znowu poznam pięknych ludzi, którymi będę się zachwycać, ich siłą, zmianami i wiem, że wiele dobra się wydarzy. Będą trudności, ale i będą rozwiązania. Idzie nowe. Czekam na to.
Wasza wdzięczna dietetyk :) .
PS. Słowa mojej pacjentki:
Zdrowia uczę się od niezdrowych
Aktywności od nieaktywnych
Pokory od niepokornych
Spokoju od niespokojnych
Czułości od nieczułych
Wdzięczności od niewdzięcznych
Miłości, od tych co nie kochają …
Teraz wiem, jak żyć, cokolwiek przede mną, pomimo przeciwności.