Homocysteina to aminokwas, który powstaje podczas trawienia pokarmów białkowych w organizmie człowieka. Powstaje głównie z sera, białek mleka i mięsa, które bogate są w metioninę. Przy prawidłowym poziomie jest niezbędna do budowy i regeneracji tkanek. Jednak jej podwyższony poziom może wiązać się z wystąpieniem licznych chorób.
Istnieje coraz więcej dowodów, że częstą przyczyną miażdżycy jest właśnie homocysteina w nadmiarze!
Dlaczego nadmiar homocysteiny jest tak szkodliwy?
Nadmiar homocysteiny we krwi uszkadza naczynia krwionośne. Najczęściej prowadzi to do miażdżycy oraz znacznie podnosi ryzyko zawału i udaru mózgu. Zwiększa ryzyko powstawania nowotworów, chorób Alzheimera oraz Parkinsona, przyspiesza proces starzenia. Przyczyną najczęstszą hiperhomocysteinemii może być niedobór kwasu foliowego oraz witamin: B6 i B12 oraz cynku. Otóż te witaminy są niezbędne do usuwania nadmiaru homocysteiny, gdyż przekształcają ją do bezpiecznej metioniny lub cysteiny.
Jej nadmiar może również stanowić duże zagrożenie dla kobiet w ciąży. Dlatego też zaleca się ciężarnym suplementację kwasem foliowym.
U kobiet po zakończeniu menopauzy poziom homocysteiny rośnie, gdyż wygaszeniu ulega potencjalnie ochronny wpływ estrogenów. Tutaj zalecam produkty bogate w fitohormony.
Homocysteina jest również przyczyną depresji.
Badania pokazują, że osoby z depresją mają wysoki poziom homocysteiny. Powoduje to spadek produkcji neurotransmiterów regulujących dobry nastrój oraz melatoniny, która odpowiada za sen oraz wzmocnienie odporności.
Kto na pewno powinien zbadać poziom homocysteiny we krwi?
Wysokie poziomy homocysteiny stwierdza się również u osób cierpiących na inne choroby zapalne takie, jak: zapalenia tarczycy czy zapalenie stawów.
Poziom całkowicie bezpieczny to wartość < 10 μmol/l. Stężenia rzędu 11-13 mol/l może świadczyć już o pewnych (jeszcze nie niebezpiecznych) zmianach w naczyniach krwionośnych.
Poziomu homocysteiny można również używać jako markera niedoboru witamin z grupy B.
Jak obniżyć jej poziom?
Uważa się, że kluczem do obniżenia stężenia homocysteiny jest suplementacja witaminami B6, B12 oraz kwasem foliowym. Najlepszą dietą służącą obniżeniu poziomu homocysteiny i zmniejszeniu stanów zapalnych jest dieta DASH. Jest to dieta bogata w warzywa i owoce ze względu na dużą zawartość potasu.
Co do homocysteiny mają buraki?
Betaina, czyli substancja bardzo korzystna dla pracy naszego organizmu występująca w burakach i żółtkach jajek. Wiele badań wykazuje, że picie soków buraczanych oraz zjadanie jajek obniża poziom homocysteiny, nawet w przypadkach gdzie witamina B6 i kwas foliowy okazują się nieskuteczne. Betaina umożliwia remetylację homocysteiny do nieszkodliwej metioniny. No więc co do jajek, nie są one wcale takie złe, a wręcz przeciwnie mogą chronić nas przed różnymi chorobami. Niestety przez lata ostrzegano nas przed nadmiernym spożyciem jaj i niepotrzebnie. Oczywiście, nie spożywamy ich w nadmiarze, bo wiadomo, że każdy nadmiar szkodzi, ale 2-3 jajka w tygodniu to bezpieczna ilość.
Coraz więcej lekarzy obok przebadania poziomu cholesterolu bada poziom homocysteiny. I dobrze! Jest to jeden z najdokładniejszych wskaźników zdrowia. Czyli jeśli jest go za dużo, oznacza to, że po pierwsze należy przyjrzeć się naszej diecie, po drugie już wiesz, że masz jakieś stany zapalne. Ponadto, zaburzenia metabolizmu cholesterolu w organizmie i co za tym idzie przewlekłe stany zapalne spowodowane są niedoborami kwasów tłuszczowych typu omega 3 oraz coraz większa obecność w naszej diecie izomerów trans (smażenie na oleju roślinnym, ciastka, makarony, produkty mleczne, czekolady, żywność fast foodowa). Za dużo przetworzonego, za dużo homocysteiny!
Czyli co z tym mięsem?
W spożywaniu nadmiernych ilości mięsa oraz pomijaniu przy tym warzyw, upatruje się źródła wielu chorób. Nie należy więc rezygnować całkowicie z mięsa, ale spożywać go z umiarem. I nie zapomnieć o kwasie foliowym. Źródłem folianów w codziennej diecie są m.in. zielone warzywa, wątróbka, jaja oraz fermentowane produkty mleczne.
Zalecam, aby zwracać uwagę na to co jemy i jak jemy!