Jesienią i zimą, kiedy zaczyna brakować nam witamin oraz minerałów, a układ odpornościowy zaczyna szwankować ja polecam zamiast suplementów prawdziwą multiwitaminę w postaci natki pietruszki.
Takie pesto będzie idealnym dodatkiem do kanapek, ciepłych grzanek, serów, makaronu, kasz, ryb, ziemniaków, batatów, surówek, czy nawet zup.
Zielone pesto można podać na dziesiątki sposobów. Świetnie smakuje z czosnkiem niedźwiedzim.
Kilka faktów o pietruszce:
- Zawiera dużą ilość witaminy C i żelaza. Wykorzystuje się ją w wspomaganiu leczenia i zapobiegania anemii.
- Zawiera chlorofil, który przyczynia się do stymulowania wzrostu krwinek czerwonych.
- Ma działanie antyseptyczne. Wspomaga hamowanie rozwoju patogennych bakterii np. w pęcherzu moczowym.
- Ma pozytywny wpływ na wzrok i pomaga zapobiegać częstym chorobom oczu.
- Wpływa na obniżenie ciśnienia tętniczego krwi.
- Może dezaktywować substancje rakotwórcze zawarte w dymie tytoniowym.
- Flawonoidy zawarte w pietruszce poprawiają elastyczność i koloryt skóry, redukują stany zapalne (np. trądzik, zaczerwienienia, wypryski).
- Odświeża oddech!
Składniki na pietruszkowe pesto:
- 1 duży pęczek natki pietruszki
- 3 łyżki oliwy (ja mieszam oliwę z olejem lnianym, czasem z czarnuszki)
- sól, pieprz do smaku
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka mielonych migdałów lub orzechów włoskich
- 1 łyżka soku z cytryny (można więcej)
Opcjonalnie: ser parmezan
Natkę umyć pod bieżącą wodą. Składniki miksować krótko i pulsacyjnie na gładką lub grudkową pastę. Jeśli pasta jest zbyt gęsta można dodać odrobinę wody i zmiksować.
powrót